Anielski Seks.
Do napisania tego artykułu zmobilizował mnie fakt zgłaszania się osób o porady, jak sprawić rozkosz w związku i utrzymywać się w harmonii miłosnych doznań. Związki, które nie uległy stagnacji i są jeszcze do uratowania, na pewno odnajdą to, co było im nieznane i co sprawi, by fascynacja zakwitła od nowa i uaktywniła się w harmonii miłości.
Początek pewnie nie będzie łatwy, choć czynność, która była dla nas nieznana, jest łatwa do opanowania. Mam nadzieję, że jeśli zmysły zaczną funkcjonować ze spokojem i cierpliwością, to oczekiwana zmiana powiedzie się.
Podczas uniesień seksualnych, tak jak podczas wykonywania codziennych prac, możemy natknąć się na niepowodzenie z uwagi na brak wiedzy. Prawo prób i błędów prowadzi do doskonałości. Nie obawiajmy się wyzwania nowych doświadczeń, nie obawiajmy się z powodu początkowych porażek, które mogą sprawić np., zanik wzwodu. Przeczekajmy kryzys i pomóżmy sobie, a zwłaszcza dajmy sobie pomóc, by nie stracić tego, co najpiękniejsze. Miłości.
Artykuł ten odwołuje się do doświadczeń Aniołów, które mają posłannictwo Archanioła Chanuela. Aniołowie Ci zachwycają się światłem, które uaktywnia się podczas trwania przeżyć ludzkich i próbują zaglądać w to światło, by spróbować i nauczyć się gromadzić i wytwarzać taką samą energię. Tajemnica znajdująca się w formie materialnej jest dla nich nieosiągalna. Nieznana jest Aniołom wartość pożądania, podniecenia czy też dążenia do orgazmu, który sprawia najwyższy szczyt doładowania energii.
Człowiek bardzo często wykorzystuje anielski dotyk w trakcie gry wstępnej i po jej stosowaniu i wstrzymywaniu się od uniesień samozachowawczych może osiągać przyjemność seksualną przez wiele godzin. Aniołowie przypuszczają, że jest w tym coś, czego oni w istocie niematerialnej nie są w stanie stworzyć. Chodzi o piękno, jakiego oczekują. Nie umieją one stworzyć wibracji, które powoduje orgazm czy wytrysk, jaki istnieje u człowieka, ponieważ nie mają ciała, a płeć odróżnia w nich tylko barwa światła.
Cytat z art. „Moc Archaniołów” „Archanioł Chanuel naucza swoich uczniów czystej bezwarunkowej miłości, sposobu jej przekazywania i uszlachetniania.
"Uzdrawia światłem różowym, przesyła moc energii miłości istotom potrzebującym. Chanuel jako moc miłości przekazuje swoją wiedzę uczniom doskonaląc ich w czułości, szlachetności oddania i pokorze. Wiedza Chanuela odzwierciedla się w życiu ziemskim jako miłość cielesna czysta, szlachetna. Przekazuje czyste intencje w rozkoszach cielesnych i seksie. Tajemnice nauk Chanuela dotyczące miłości zostały udostępnione, kiedy uczniowie Chanuela zeszli na ziemię rozszczepiając się na energię męską i żeńską i tworząc idealną parę połączoną miłością duchową i cielesną. Jako duchowa para w istotach ludzkich nauczali oni innych, jaką wartość ma miłość czysta i szlachetna. Nauczali doznań cielesnych związanych z miłością duchową i nazwali je ‘’ Światłem rozkoszy duchowej”. W owych czasach nieznane było słowo seks. Harmonia czystości doznań cielesnych została jednak przez zło zdeformowana, wykorzystana przeciwko czystej, szlachetnej miłości. Nauki Chanuela dążą do zjednoczenia światłości drogi miłości duchowej z ciałem i wskazują, jak przetransformować uczucie duchowe w doznania cielesne, jak szanować ciało w miłości czystego światła duchowego.”
Grupa ludzi widziana w przestrzeni anielskiej
Postrzegając oczyma istot Anielskich wiem, że Anioły, oraz byty astralne, nie widzą człowieka jako energii materialnej, nie widzą naszego ciała fizycznego. W przestrzeni anielskiej jesteśmy tylko światłem, które swoje emocje i karmiczne wzorce uaktywnia w odpowiedniej barwie światła. Anioły postrzegają naszą gwiazdę rdzenia, czyli siedzibę naszej duszy, która rozświetla swym blaskiem energii przestrzeń niematerialną. Wszystkie emocje tworzone w naszej podświadomości widziane okiem Anioła są odbierane jako odpowiednie barwy, a słowa i myśli przenoszone są przy pomocy odpowiednich drgań w naszej gwieździe rdzenia. Anioły nie widzą czynności, jakie wykonuje człowiek i co kryje się za światłem pięknej energii miłości.
Różne teorie krążą na tematy anielskiego uniesienia, ale w zależności od wyznań religijnych i teorii związanej z daną religią myślenie jest podzielone. Znając funkcje energii seksualnej i światła, jakie się gromadzi podczas aktu miłości, wiem, że jest to światło, które wykazuje najczyściejszą moc i szlachetne uniesienie w przestrzeni anielskiej. Aniołowie próbują wytworzyć światło, jakie płynie podczas kopulacji ludzkiej, ale ich uniesienia miłości nie mają tych samych wibracji, jakie potrafi wytworzyć człowiek podczas gry wstępnej, a następnie podczas samego aktu seksualnego. Anioły mogą przeżywać uniesienia seksualne, ale ich doznania są bardzo delikatne, pełne spokoju, a uniesienie takie pojawia się delikatnie i szybko wygasa Delikatny trans energetyczny nie przypomina aktu seksualnego, człowieka. Przypomina to grę wstępną, która w większości daje więcej zadowolenia niż sam akt seksualny.
Uniesienia niematerialne nie mają znamion współżycia seksualnego w związku, dlatego nie można tego nazwać aktem seksualnym, tylko rozkoszą miłości, która wytwarza moc energii świetlnej i sprawia radosne doznanie erotycznej ekstazy miłości. Człowiek, który zaznał w przestrzeni anielskiej uniesienia miłości, wie o tym, a jego pamięć wykorzystuje to w ciele fizycznym.
Ludzką formę aktu seksualnego widzi tylko Anioł Stróż, który jest związany polem aurycznym z człowiekiem, ale nie potrafi on przekazać samego aktu seksualnego innym Aniołom, które są tym zainteresowane. Nie wszystkich Aniołów interesuje ta forma doznań i nie wszystkie mają ochotę, by to stosować, ponieważ są prowadzone przez różnych Archaniołów i mają inne posłannictwo wobec człowieka. Najbardziej zainteresowane są te, których prowadzi Archanioł Chanuel, gdyż om jest związany tylko z energią miłości i tworzeniem wartości nowego życia w ciele ludzkim.
Rozwiązania erotyczne, takie jak u człowieka, dla Aniołów nie istnieją i są nieosiągalne. Zawiedzione ciągłym poszukiwaniem odpowiednich form ekstazy erotycznej wiedzą, że tylko wcielając się mogą w tej dziedzinie dorównać człowiekowi i zaznać uniesienia, jakie tylko jest możliwe dla człowieka. Podczas różnych form uniesień seksualnych często okłamują się, że jest to forma zbliżona i sprawia im satysfakcję erotyczną. Wyobraźnia i zachłanność dążenia do spełnienia często sprawia, że łączą się z energią istoty ludzkiej i podłączają się w sennych wizjach, by doświadczyć uniesienia, jakie występuje u człowieka. Nazwałbym to seksem astralnym. Ale nie tylko Anioły mogą to czynić, gdyż również wykorzystują to po śmierci byty pochodzenia ludzkiego. Seks astralny z aniołem nie jest szkodliwy, gdyż Anioły czynią to z ciekawości i doładowują energią tę istotę, z którą współżyją. Nie opętują istoty ludzkiej, nie zabierają jej energii i nie łączą się z ludźmi na stałe. Byty w odróżnieniu od Aniołów łączą się i nie można ich się pozbyć, a wręcz namawiają do coraz to nowych form perwersji, a nawet do gwałtów, by tylko czuć przyjemność i satysfakcję przy okazji zasilania ich w nową energię.
Anioły nie są wyposażone w to, co człowiekowi daje przyjemność podczas stosunku i dlatego nie znają tego, co otrzymał człowiek wcielając się i przybierając ciało fizyczne. Anioł wcielający się w istotę ludzką z powierzonym mu posłaniem ma świadomość, że nie powinien przyjmować na siebie obowiązku rodzicielstwa. Przejmując na siebie obowiązki ojcostwa i macierzyństwa nie miałyby czasu na posłanie a nawet w niektórych przypadkach stałe związki w pojęciu ludzkim mogłyby przeszkadzać w wykonywaniu posłannictwa. Z reguły istota ludzka, która jest Anielskim przewodnikiem i pomocnikiem Aniołów w wykonywaniu posłania, jest bezpłodna i nie dane jej, by pełniła obowiązki rodzicielskie. W większości po wcieleniu się osoby takie zapominają, kim są i patrząc na tych, którzy obdarzeni są macierzyństwem, stają się z tego powodu nieszczęśliwe. Anioły w ludzkiej postaci kierują się innymi kryteriami a wpasowując się w system ludzki nie znajdują zrozumienia. Kierując się pragnieniami macierzyńskimi na siłę dostają one pod opiekę duszę w postaci dziecka adoptowanego, której oddają całą swoją miłość i prowadzą ją do oświecenia drogą miłości.
Anioł w postaci ludzkiej, który nie pełni opieki macierzyńskiej, staje się przewodnikiem i uzdrowicielem, by podczas bezwarunkowej i niezobowiązującej miłości uczyć piękna miłości duchowej i fizycznej tych, którzy zbłądzili przechodząc na stronę zła. Anioł taki jest świadomy tego, że dziećmi jego są osoby, które wyrwie z mocy szatana i poprowadzi poprzez uduchowienie do oświecenia.
Anioły, które wyposażone zostały możliwością rozmnażania się i stały się opiekunami dusz, które po podjęciu decyzji postanowiły sobie wybrać rodziców, akceptują je i pomagają uwolnić ich od karmicznych problemów. Kobieta została wyposażona w możliwość obdarowywania takich dusz ciałem fizycznym i miłością bezwarunkową, a mężczyzna obdarowany został siłą, by bezpiecznie prowadzić do oświecenia i nie oczekiwać zobowiązań.
Powierzone zadanie współpracy rodzicielskiej tworzy całość obowiązków rodzicielskich. Często zdarza się, że rodzice zapraszają dusze, które mają wspólną karmę lub nie spełniają obietnicy, jaką przyrzekali przed wcieleniem i życie takie wówczas toczy się różnie. Zbierając karmę przeznaczamy naszą duszę do następnego wcielenia, gdyż życie w postaci ludzkiej nie dało spełnienia.
Świadomość instynktu samozachowawczego jest pamięcią po zachowaniu pierwotnym, gdy człowiek uczył się od zwierząt impulsów zachowania gatunku. Człowiek poszukując coraz to piękniejszych form przyjemności seksualnych zaczął przypominać sobie impulsy Anielskie wprowadzając w to uczucie i łączył z pożądaniem. Do zwierzęcej szybkiej kopulacji wprowadzał ulepszania w formie przyjemności, miłości i czułości podczas gry wstępnej. Zrodziła ona delikatny anielski dotyk i podniecenie. Forma tego uczucia przerodziła się w pieszczoty, które były bardziej przyjemne niż sam akt seksualny. Wartość pierwotna utrzymania gatunku zeszła na dalszy plan, a sama rozkosz zabaw cielesnych stała się zabawą, w której rozkwitała miłość i pożądanie.
- Patrząc na energię płynącą ze świadomości i łączenia z instynktem samozachowawczym tworzącą formę przeżywania ekstazy miłości, możemy ją odbierać w różny sposób i w różnej formie.
- Zastanowić się należy nad tym, co wyzwala seksualne uniesienie?
- Co powoduje pożądanie i chęć upajania się miłością ekstazy?
- Zastanowić się należy nad tym, ile tracimy na szybkim stosunku?
Przecież nie jesteśmy zwierzętami i możemy upajać się miłością i nie tylko podczas stosunku seksualnego. Posiadamy znacznie wartościowsze aspiracje, jakie zostały nam dane jako istocie doskonałej. Wszystkie formy dotyku, podczas przebywania z sobą dają nam szeroki wachlarz doznań erotycznych. Możemy cieszyć się z bycia razem trzymając się za ręce, całując swoje ciała i wypowiadając miłe słowa, przekazując sobie uczucie, jakie jest nam potrzebne do życia. Przecież możemy cieszyć się miłością anielską, tak jakby nic innego poza tym nie było.
Ulegając instynktom zwierzęcym zapominamy o tym, co sprawia prawdziwą rozkosz, zapominamy o pięknym uniesieniu, które może być bardziej przyjemne i z którego możemy czerpać moc Anielskiej ekstazy. Sam akt seksualny powinien być tylko nagrodą za to, czym się obdarowujemy.
Kobieta może szybciej i częściej wchodzić w stan uniesienia (orgazmu), gdyż każdy orgazm zwiększa jej wibracje o nową dawkę energii. Powinna się tylko nauczyć utrzymywać stan uniesienia i potęgować go zwiększając o kolejny orgazm. Chwila szczytu to nic innego jak moment, w którym widzimy piękno, a sam orgazmu przez krótką chwilę wprowadza nas w oświecenie, w którym nie myślimy o niczym innym, jak tylko pozostanie w tym stanie i nie wychodzenie z niego. Dopada nas radość, zapominamy o troskach życia codziennego i czujemy się wolni od życia w świecie materii i ludzkich trosk.
Co do mężczyzny: powinien on zachować czysty umysł, koncentrację i nie pozwolić, by stan podniecenia skończył się wytryskiem. Wyzwolenie wytrysku powoduje utratę energii i nie pozwala ponownie przeżywać uniesień, czyli inaczej jak u kobiety.
Jak mi wiadomo, jest kilka sposobów dążenia do orgazmu. Ale czy zastanawiamy się, jaki z nich jest dla nas korzystny i czy daje nam poczucie spełnienia?
1) Dążymy do orgazmu samozachowawczego i wytrysku, który jest tylko rozładowaniem fizjologicznym.
2) Wprowadzamy się w ekstazę łamiąc przy tym wszelkie zasady moralności, bo jest to dla nas obowiązek lub sytuacja nas do tego prowokuje.
3) Spełnienie w formie uniesień gry wstępnej i dążenia do zbliżeń, które kończy się orgazmem, ale nie spełnia doznań partnera.
4) Seks Anielski, który trwa do umownego zakończenia i nie musi kończyć się stosunkiem i wytryskiem, a cała przyjemność to doznania ekstazy miłości.
Można też połączyć długą grę wstępną doznań Anielskich z fazą nagrody seksualnej i zakończyć jednoczesnym uniesieniem łącząc orgazm z wytryskiem. Itp..
Anielskie doznanie miłości uaktywnia się w różnych częściach ciała fizycznego, objawia się uniesieniem koloru różu i pochodzi z wnętrza serca, czyli uczucia. Wpływa do czakramu podstawy i rozprowadza się po czakramie sakralnym przesuwając się kolejno do naszej korony.
Sakral to miejsce boskości i tworzenia nowego życia w ciele ludzkim. Blokada w tym czakramie objawia się poczuciem winy, brakiem bezpieczeństwa, brakiem poczucia własnej wartości, lękiem przed życiem i spełnieniem własnych marzeń. Zamyka nam drogę twórczą i nie daje spełnienia własnych wartości do własnego ciała i otoczenia. Blokady te nie pozwalają popłynąć energii do naszego splotu słonecznego gdzie znajduje się siedziba naszej duszy, rodzi się lęk, wzmaga niepokój, nie możemy znaleźć drogi rozwiązania i strawić urazów, jakie stworzyło nam życie. Hamuje to nasz czakram serca przed uczuciem miłości, zamyka nam drogę do radości i cieszenia się pięknem, jakie nas otacza. Bardzo często wpadamy w złości, bo nie potrafimy kochać i delektować się tym, co do nas płynie. Narzekamy przy tym na wszystkich i wszystko, co nas otacza i zapominamy o sobie.
W czakramie gardła znajduje się nasza dusza komunikacji, blokada w nim zamyka nas na wyrażenie naszych uczuć, na porozumienie i wypowiedzenie naszych pragnień. Zamyka nas na podejmowanie słusznych decyzji, więc stajemy się uzależnieni od innych.
Czakram trzeciego oka to nasza moc postrzegania wszystkiego, co do nas płynie; to moc pamięci pierwotnych. Blokada zamyka nas na patrzenie na świat trzeźwym okiem, więc stajemy się zaślepieni na wszystkie piękne wartości, jakie mamy w sobie. Nie rozróżniamy dobra od zła i błądzimy w nieznanym dla nas kierunku.
Nasza korona to łącznik świata przestrzeni anielskiej miłości z uziemieniem. Blokada korony nie pozwala nam stać się silnym na ciele i duszy, więc nie stoimy twardo na ziemi i czujemy jakbyśmy byli zawieszeni w czasie i w przestrzeni.
Kanał centralny jest łącznikiem wszystkich czakramów wzmacnia naszą linię hara i pozwala utrzymywać harmonie w naszej aurze i utrzymuje równowagę oraz polaryzację.
Zaburzenia w czakramach powodują choroby, które prowadzą do samozagłady i w większości tego odbierają nam życie.
Wprowadzając w życie moc Anielskiej ekstazy miłości, z pewnością nauczymy się spokoju wewnętrznego ducha. Zaczniemy myśleć o pięknie, jakie jest w zasięgu naszej ręki i którego przedtem nie potrafiliśmy zauważyć i docenić. Dążenie do szybkiego zaspokojenia stanie się przeszłością, a uniesienie Anielskiej rozkoszy zmieni nasze czynności samozachowawcze na opanowaną moc miłości. Innymi oczyma spojrzymy na seks i pożądanie. Docenimy poczucie spokoju, ciepła i miłości do siebie, naszego partnera i otoczenia. Dążenie do przyjemności będzie dla nas bardziej korzystne niż pożądanie i szybkie zaspakajanie się. Nie należy ulegać mechanicznym impulsom samozachowawczym i kierować emocjami ponad własną przyjemność.
Patrząc na wnętrze ludzkiej duszy mamy to, co było dla nas nieznane, gdy obawialiśmy się patrzeć na świat oczyma Anioła. Wprowadzaliśmy w swoje życie reakcje, jakie uzależniały nas do monotonni i braku radości. Otaczaliśmy się starym wzorem błędnych przyzwyczajeń i nie potrafiliśmy znaleźć rozwiązania, by nasze życie stało się bardziej ciekawe i urozmaicone.
Początkowe zmiany własnej świadomości na nowe doznanie może być trudne, ale czy nie warto spróbować, by nasze uczucie płynęło z głębi serca? Czyż będąc człowiekiem nie warto cieszyć się tym, co nam przekazują Anioły, by móc wyzwolić się od tego, co nie sprawia nam przyjemności i nie daje satysfakcji?
Przestawienie się na Anielski schemat ekstazy miłości nie jest trudny, lecz wymaga sporo pracy by się z tym pogodzić i uaktywnić w sobie.
Wchodząc w nowy etap doznań musimy nauczyć się porozumienia partnerskiego, by nie sprawić pomiędzy sobą zahamowania i braku bezpieczeństwa w związku. Odkrywając się na mowo uczymy się doskonałości, a cierpliwość partnerska przyniesie zadowolenie i satysfakcje w doznaniach. Podczas gry wstępnej uczymy się spokoju i nie myślimy o zachowaniu samozachowawczym. Sprawiamy rozkosz partnerowi nie myśląc wyłącznie o sobie, a kierujemy się uczuciem delektując się ciałem partnera. W trakcie uniesienia przerywamy akt rozkoszy i wprowadzamy inne myślenie, by nie zakończyć tego, co jest dla nas przyjemne. Wprowadzamy się w stan spokoju i przeczekamy uniesienie, jakie się pobudziło. Kobieta w zasadzie nie powinna się wstrzymywać od zbliżającego się orgazmu, tylko szczytować w miare jak najczęściej, bo każdy delikatny dotyk językiem łechtaczki spowoduje coraz to większe pragnienie i następne orgazmy będą coraz to silniejsze. Spełnieniem tego doznania jest to, by po każdym orgazmie utrzymywać zgromadzone napięcie i potęgować je aż do pełnego zaspokojenia duchowego.
Warunkiem spełnienia jest nie ulegać instynktom pośpiechu, gdyż zmysłowość w partnerstwie jest cechą spełnienia oczekiwanego efektu, z jakim musimy się zmierzyć. Całkowita kontrola podczas gry wstępnej i cały akt seksualny spoczywa na zmysłach mężczyzny, gdyż to on jest motorem wprowadzającym piękno doznań ekstazy. Zmysłowość i kontrola uniesień może sprawiać rozkosz czystą i szlachetną, która umacnia więź związku. Brak spełnienia namiętności seksualnych u partnerki spowodowany przedwczesnym wytryskiem przerywa łańcuch doznań w związku i prowadzi do rozstania. Dotyczy to nie tylko mężczyzn, ale i kobiet, które po pierwszym orgazmie stają się chłodne i nie spełniają oczekiwania mężczyzny. Wiem, że dla jednego jest to całkowicie coś nowego, a dla innych codziennością. W partnerstwie należy współpracować i nie krępować się wyrażać swojego zdania i mówić o tym, czego się oczekuje lub, co sprawia nam przyjemność. Bardzo ważna jest współpraca, zdobywanie nowych doświadczeń i inspiracji, która nas zadawala. Sama technika nie jest ważna, lecz jakość i zmysłowość doznań. Delikatny dotyk, pocałunki, zmysłowe ruchy dają wspaniałe efekty w sprawianiu Anielskiego uniesienia.
Powinniśmy pamiętać, co jest podstawą w samym akcie seksualnym. Moc energii, która wzbudza się i potęguje, jest efektem naszych zmysłów. Zmysły połączone z ciałem fizycznym tworzą obieg zamknięty i owa energia płynie w określonym dla niej kierunku. Siła przepływu owej energii rozpuszcza blokady, więc w ciele nie zauważamy tego, co nas zaburzało. Stan uniesienia podczas zamkniętego obiegu jest lekarstwem na wiele chorób, jakie są przyczyną naszych niedomagań fizycznych i emocjonalnych. Obieg zamknięty podczas aktu seksualnego sprawia połączenie się ciał, a dusze stają się jednością dwóch energii, które są z sobą połączone. Łącznikiem tego aktu jedności jest wprowadzony do pochwy członek i dotyk języków podczas pocałunku. Tak samo można też połączyć tę formę w grze wstępnej z tym, że łącznikiem są tylko języki podczas wspólnych pieszczot części intymnych. W większości przypadków zadowolenie może sprawić tylko delektowanie się ciałem i sam akt seksualny nie jest w tym przypadku potrzebny, a dążenie do zbliżenia seksualnego może zakończyć zabawę, które mogła trwać długo. Techniki opisywane w pozycjach Kamasutry można wprowadzać do zabaw seksualnych tylko po to, by urozmaicić naszą przyjemność seksualną, ponieważ ciągłe ten sam styl i te same fantazje mogą być monotonne i nieciekawe.
Niezależnie od wieku partnerów zabawy seksualne mogą rozwinąć się w sposób najwyższej przyjemności, która daje poczucie bezpieczeństwa i satysfakcji doznań. Szczególną uwagę należy zwrócić na to, że nie tylko seksualność istnieje w danym związku i nie tylko uprawianie igraszek seksualnych może zbudować związek trwały i bezpieczny.
Największym wrogiem w szczęśliwym związku jest chorobliwa zazdrość, niesłuszne podejrzenia i dominacja, jaka przeradza się w niechęć do uniesień miłosnych. Chorobliwa zazdrość jest fundamentem braku zaufania, co przyczynia się do niechęci seksualnych. Osaczenie partnera, kontrolowanie go i wmawianie nieuzasadnionych aluzji ogranicza jego intymność i powoduje rozpad związków, które miały piękny i niepowtarzalny styl uniesień seksualnych. Forma zachowania się w partnerstwie jest niezmiernie ważną funkcją zgody partnerskiej i sprawiania w nim bezpiecznej przyszłości.
Bardzo często zadajemy sobie pytanie.
- Dlaczego partner czy partnerka szuka innych związków z innymi osobami?
- Dlaczego odszedł, czy odeszła, przecież seks pomiędzy nimi był cudowny?
Czy zastanowiliśmy się nad tym, że seks nie jest jedynym rozwiązaniem w partnerstwie, gdyż liczy się też zachowanie partnerskie i harmonia bezpieczeństwa i współpracy względem życia w codzienności? Mówimy, że to mężczyzna powinien otoczyć opiekuńczością kobietę, bo jest silniejszy. Ja z punktu widzenia mężczyzny nie mogę się z tym zgodzić, ponieważ i mężczyzna potrzebuje opieki, jaką może mu zapewnić lojalna wobec niego partnerka. Oczekiwanie opiekuńczości jednostronnej prowadzi do różnicy zdań, co powoduje rozpad. Szukając ideałów nie znajdziemy ich w żadnym związku. Fundamentem stabilności jest współpraca i dążenie do wspólnych marzeń i wyznaczonych celów życiowych. Nie znajdziemy porozumienia w związku, w którym partnerzy myślą tylko o sobie nie licząc się z tym, czego oczekuje partner. Mimo pięknych uniesień seksualnych taki związek nie ma przyszłości. Z drugiej strony jednak, gdy spełnione zostaną powyższe warunki, a zabraknie w związku satysfakcjonującego seksu, to taki związek wcześniej czy później się rozpadnie. Tłumienie naturalnych pragnień doprowadzi do narastającej frustracji, która negatywnie będzie się odbijać na relacjach poza seksualnych w tym związku. Partnerzy zaczną się od siebie oddalać i jeśli nic z tym nie zrobią, to związek taki nie przetrwa na dłuższą metę i rozpadnie się prędzej czy później.
Anielski seks i fantazje w nim związane połączone muszą być z bezpieczeństwem, opieką, harmonią, współpracą i dążeniem do wspólnych celów. Wtedy związek spełnia marzenia i oczekiwanie partnerskie.
Fundamentem piękna w związku partnerskim nie jest uroda, styl, bogactwo czy różnica wieku. Miłość buduje, a niezgoda rujnuje, zatem powinniśmy zastanowić się, co jest dla nas ważniejsze. Podstawą silnego fundamentu jest siła miłości bezwarunkowej i dążenie do wspólnych celów i bezpiecznej przyszłości w harmonii wspólnych pragnień.
Życzę wszystkim, którzy przeczytają ten artykuł, by mogli znaleźć dla siebie i partnera rozwiązanie na wspaniały partnerski układ. Moc przekazywana przez Aniołów jest godna naśladowania. Czy nie warto podjąć wyzwania, by życie na tym świecie stało się rajem na Ziemi?
|
||
©2005 Zbyszek Ulatowski · wykonanie strony: enedue.com |