Anioł, Anioły, Reiki, Uzdrawianie, Egzorcyzmy, Zbigniew Ulatowski, Zbyszek Ulatowski, Barbara Mikołajuk, Basia Mikołajuk, Leszek Żądło, Leszek Zadlo, Moc Anioła, Artykuły, Ogłoszenia, Regresing

dodaj swój wpis
strona: 1 2 3 4 5



2010-03-08 22:13 · Dańcia · www.

Witam i pozdrawiam. Jestem pierwszy raz na tej stronie jestem dumna, że są osoby, które zajmują się reperowaniem dusz i są osobami uczciwymi. Chciałam nadmienić, iż też miałam kontakt z moim Aniołem płci męskiej. Jego światłość i oczy były przecudowne, aż ciężko to opisać. Panie Zbyszku chciałabym z Panem porozmawiać lub spotkać się w Elblągu gdyż jestem z Elbląga. Danuta.

Odp:
To cudownie, ze jest ktoś i to w tym samym mieście, kto ma podobne poglądy i odczucia w kontakcie ze swoim Aniołem
Zatem pozdrawiam i zapraszam do wspólnej dyskusji
Zbyszek



2010-01-22 22:27 · Ania

Drogi Zbyszku,
Dziękuję Ci za fragment artykułu „Strażnicy Atlantydy” i z niecierpliwością czekam, kiedy umieścisz go w całości na swojej stronie.
Cieplutko pozdrawiam.

Odp:
Witam. To tylko namiastka wiedzy, jaką Ci przekazałem. Zanim wznowię działalność pragnę opublikować kilka artykułów, które mają za zadanie otworzyć oczy na to jak ludzkość ślepo wierzy w poglądy, które prowadzą do nikąd. Strażnicy Atlantydy to artykuł ostrzegawczy przed tym, co zdarzy się w przyszłości. Człowiek wcielony jako Strażnik Atlantycki jest łącznikiem energii, którą przesyła na ciemną stronę Atlantydy, która otacza Ziemie. Wcielony Strażnik Atlantycki nawet nie wie o tym , że jest wcieleniem zła ciemności i sieje zniszczenie piękna w jakim żyje. Cdn. w artykule.
Pozdrawiam Zbyszek



2010-01-15 22:28 · piotrek

Panie Zbyszku chciałem zapytać, kiedy Pan i Pani Barbara wznowicie swoją działalność? Sądzę, że wiele osób ta odpowiedz interesuje...

Odp: Niebawem wznowię, ale jeszcze trochę potrwa. Przez cały czas piszę artykuły. Właśnie jestem w trakcie pisania art. „Objawienie”. Jest to art. proroczy i dokończeniem tego, czego Jan Apostoł nie zdążył opisać w Apokalipsie. Odrodzenie w ciele ukaże wojnę Aniołów i ich upadek, życie na ziemi i herezję oraz o końcu świata.
Pozdrawiam



2010-01-12 10:27 · Łukasz · www.anonseerotyczne.pl

Imponujący serwis. Bardzo podoba mi się szata graficzna. Życzę powodzenia w dalszym prowadzeniu strony, pozdrawiam serdecznie

Dziękuję za wsparcie i pozdrawiam z miłością Zbyszek



2009-10-30 19:34 · Piotr

Witam,
Panie Zbyszku nie znalazł by Pan dla mnie dosłownie troszkę czasu aby przeprowadzić rytuał ognia i egzorcyzm? Kurcze próbuje rozwiązać tą sprawę już 2 lata. Ufam Panu i uważam że tylko Pan może przeprowadzić profesjonalnie, kurcze chce być wolny od tego "czegoś".
Pozdrawiam Piotr

Odp:
Witam Cię Piotrze na stronie mocaniola i dziękuje z zaufanie. Zapewne czytasz księgę gości i wiesz , że chwilowo jestem nieosiągalny . Piszesz, że czekałeś 2 lata próbując rozwiązać sprawę jaka Cię nurtuje . Piotrze to nie takie proste powiedzieć , że potrzebuje egzorcyzmu lub oczyszczenia w kręgu ognia. Owszem odczucia i taka potrzeba może jest dla Ciebie istotna ale to ja musze stwierdzić , że taka potrzeba jest konieczna i niema innej drogi w uzdrowieniu. Jak zapewne wiesz , że w obecnej chwili jestem nie osiągalny, nie odbieram tel i nie odpowiadam na maile, lecz jeśli czekałeś 2 lata to zapewne nic się nie stanie gdy zaczekasz jeszcze 2 miesiące. Rozumie Cię , że jest to dla Ciebie męczące ale wybacz nic na to nie poradzę . Jak wiesz karma jest bolesna a przeszkody jakie niesie nam los życia są skomplikowane by odkryć przyczynę problemu jaki się w nas znajduje. Moja przerwa w prowadzeniu tej działalności ma odpowiednie znaczenie w obecnym czasie. Nie oznacza to jednak , że zrezygnowałem z udzielania pomocy potrzebującym w przyszłości. Daję tym samym szansę tym, którzy uważają , że tylko oni są jedyni, którzy mają do tego prawo. Myślę w tym miejscu o kapłanach katolickich, którzy uzurpują sobie prawo w tej dziedzinie. Nigdy nie polecałem księdza egzorcysty ponieważ wiem , że metody jakimi się posługują daleko odbiegają od metod jakie są skuteczne w tej dziedzinie ale czy nie warto spróbować by mieć w przyszłości porównanie?
Polecam z mojej strony bezpłatne mailowe doradztwo by przetrwać ten ciężki okres do chwili uruchomienia działalności. A może doradztwo wystarczy?
Pozdrawiam Zbyszek



2009-10-25 11:50 · Mateusz

Witam wszystkich.

Po przeczytaniu wpisu pani Sylwii chciałbym stwierdzić, że to co się dzieje na świecie, nie jest czymś normalnym. Od jakiegoś czasu staram się zrozumieć swoje przeznaczenie. Nie wiem dlaczego, ale przez przypadek wpadłem na tą stronę. Nawiązując do wpisu:
Właśnie w tym roku dowiedziałem się wiele rzeczy o sobie, od osób które zajmują się energią REIKI od wielu lat.
Dowiedziałem się, że prawdopodobnie zostanę jasnowidzem. Już jakiś czas temu miałem sen, w którym widziałem rzeczy, jakie zapewne będą się dziać na świecie. To co się w nim działo nie było normalne... A teraz, jak nigdy dotąd zło nasiliło się, jest coraz więcej ,,bytów'' na świecie itd. Mam tylko jedno pytanie: Czy wie pan może, jak to się skończy? I jakie jest pańskie zdanie o tym co się będzie działo...

Odp:
Dziękuję za wpis i podzielenie się własnym spostrzeżeniem na świat, który jest dany postrzegać nielicznym. Nie jest dla mnie nowiną to o czym piszesz ale może ci, którzy w to nie wierzą zrozumią , że jest takich osób dużo lecz ukrywają swoje wartości paranormalne z uwagi na wyśmianie.
Reiki to moc niezgłębiona lecz ten kto jest otwarty na postrzeganie ponadzmysłowe widzi i czuje więcej niż ci którzy w te niezgłębioną moc nie wierzą .
To nie takie proste zostać osoba jasnowidzącą, ale jest to możliwe i każdy może postrzegać ponadzmysłowo jeśli będzie otwarty na impulsy płynące do świadomości. Do każdego człowieka płyną informacje, które dają znać o przeszłości lub przyszłości lesz nie każdemu jest dane je prawidłowo odczytać. Płynące informacje z przestrzeni Anielskiej mogą ukazywać się w snach, w mediach, może przynieść nam człowiek , zwierza lub ptak i niby to niemożliwe ale realne gdy odczytamy przekaz prawidłowo. Zauważymy wówczas , że jest to przekaz, który w inny sposób by do nas nie dotarł.
Przekazy mogą występować również w barwach kolorów, które widzimy podczas medytacji przy zamkniętych oczach, lecz ta czynność jest niezwykle trudna by odczytać wartość koloru i wsłuchać się w jego dźwięk odczytując wartość przekazu.
W odpowiedzi na pytanie mogę powiedzieć , że nikt nie wie jak się to skończy, lecz jak będzie to wiem . Powiem tylko jedno , że czarne chmury zasłonią Ziemię znienacka i spadnie skażony deszcz, który przyniesie wiele zniszczeń istot żywych. Lecz kto najbardziej odczuje to co się będzie działo w najbliższej przyszłości nie musze mówić.
Cdn. w Art. „Strażnicy Atlantydy”
Pozdrawiam serdecznie Zbyszek



2009-10-18 22:12 · syla

Kochany Zbyszku;
Co roku pod koniec kalendarzowego roku otrzymuję przekazy co do następnego roku od mojego Anioła Stróża. Zazwyczaj są dość osobiste przekazy dotyczące mojej osoby i wszystkie jak do tej pory się sprawdziły. Pisze o tym dlatego ponieważ w grudniu 2008 roku miałam przekaz co do roku 2009. Brzmiał on tak: Rok 2009 będzie rokiem przełomowym jeżeli chodzi o rozwój duchowy na ziemi. Nastąpi silne uderzenie energii z kosmosu , które spowoduje szybszy niż dotychczas rozwój duchowy wśród ludzi rozwijających się duchowo i spowoduje przebudzenie wielu milionów ludzi którzy do tej pory byli nieświadomi przemian. Prawda świata zacznie wychodzić na jaw. Ludzie otworzą szeroko oczy .. bo przez tą dawkę energii nastąpi interakcja tzn. nastąpi silne uderzenie zła. Zło wyjdzie z cienia i pokaże swoje pierwsze pazury. Sceptycy i wyśmiewacze , którzy takie rzeczy jak ezoteryka, teorie spiskowe wkładali między bajki nagle przejrzą na oczy i zobaczą to w co do tej pory nie wierzyli na własne oczy jako realne materialne zjawisko, które rzeczywiście się dzieje. Ludzie uśpienie nagle się przebudzą, i zaczną inaczej myśleć. ale to dopiero początek i preludium do tego co będzie dalej i czego będziesz obserwatorem na świecie. To już są poważne i jawne przygotowania do tego co ma nastąpić na ziemi za parę lat. O czym się mówiło w pewnych kręgach ale mało z tego wychodziło na światło dzienne to teraz odczujecie na jawie. Zło niestety się ujawni w całej swej okazałości bo będzie bronić ze strachu siebie. Ale przez to ludzie niedowiarki to zobaczą i uwierzą. Zobaczycie pierwsze Jawne i globalne przygotowania do wydarzeń i zmian które rozpoczną się w roku 2012 ( nie będę zdradzać szczegółów). Przyjmijcie to ze spokojem nie wchodźcie w energie strachu , niepewności i bezsilności bo to nie jest od Boga. Ostatnio te słowa sobie przypomniałam myśląc o pewnej sprawie osobistej i odwiedzając portale grypa666 oraz czytając artykuły w wolnych mediach. Zainteresowani zapewne wiedzą o czym jest mowa.
Co do przepowiedni to sami weźcie pod rozwagę czy to co dzieje się na świecie w obecnym czasie jest zgodne z tym przesłaniem z grudnia 2008. Z dalszej części tej przepowiedni: to dopiero początek i najbliższe lata przyniosą jeszcze większe i mocniejsze .... nazwę to "niespodzianki dla ludzkości" . Ważne żeby być w tym wszystkim spokojnym, opanowanym i cierpliwym. Dochodzić prawdy ale nie ze strachem i bezsilnością. Bądźcie świadkami tych wydarzeń a nie ofiarami.
Wszystko i tak prowadzi do jednego celu .... i kto do niego podąża ten go osiągnie. W tym wszystkim ujawnia się moc nowej ery i ten rok jest początkiem nowych czasów.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaprzyjaźnionych użytkowników portalu Zbyszka
Sylwia...

Odp:
Dziękuję Ci Sylwio za wpis , ja wiem o czym chciałaś powiedzieć i jakie przesłanie mają Twoje słowa . Lecz pamiętaj , że słowa te mogą tylko nie jednych rozwścieczyć zwłaszcza tych którzy nie mają pojęcia o czym piszesz . Sceptycy uważać Cię mogą za osobę, która żyje fantazją . Zrozumią to tylko te osoby, które mają czysty i otwarty umysł na zmiany lecz te osoby, które mają w sobie zło demoniczne uważać będą Twoje przesłanie za prowokacje.
Należy zauważyć , że są dwa równorzędne światy, które nie widzą się nawzajem. Energia nie materialna widzi w energii materialnej tylko energie i niszczone jest zło, które wywodzi się z energii materialnej. Przykre jest tylko to , że podczas niszczenia zła cierpi dobro które jest w zasięgu niszczenia.
Pozdrawiam.



2009-10-16 21:10 · Ania

Witam, zajrzałam do księgi gości i stało się jasne dlaczego nie miałam odpowiedzi. Zrozumiałam, że teraz potrzebuje Pan czasu na nabranie mocy i odpoczynek.
Chciałabym się dowiedzieć, jeśli to możliwe czy wznowią Państwo kursy Reiki. Szukam od początku roku nauczyciela, któremu mogłabym zaufać i kiedy znalazłam, bardzo żałuję ,że na razie nie jest to możliwe.
Ciepło pozdrawiam Ania

Odp:
Pani Aniu, rok szukając nauczyciela nie dzieje się przypadkowo bo niema przypadków. Wszystko dzieje się zgodnie z przeznaczeniem a gotowość duszy daje znać o tym kto ma nas poprowadzić droga do oświecenia. Nie ma czego żałować gdyż wytrwałość i cierpliwość umocni wiarę i oczekiwania. Działalność zostanie wznowiona z chwilą ukazania się adnotacji w aktualnościach.

Wiadomość dla tych którzy odwiedzają tę stronę.
Usui szukał wiedzy 21 lat i do końca swoich dni nie znalazł tego czego oczekiwał. Ja kontynuując jego wiedzę przez 4,5 roku uznałem , że jest ona zbyt płytka i postanowiłem szukać dalej.. W poszukiwaniu prawdy odizolowałem się od świata ezoteryki i odbyłem podróże, gdzie znalazłem odpowiedź na wszystkie pytania, które mnie nurtowały. Meksyk, Egipt , piramidy , kraina Majów i Faraonów to nic w obliczu świata głębin Morza Czerwonego. Dopiero na głębokości 30 metrów można poznać samego siebie i odkryć to czego na powierzchni byśmy nie doświadczyli. W tym miejscu pragnę podziękować mojemu instruktorowi Piotrowi za naukę i cierpliwość. On jeden był świadkiem jaką walkę ze złem staczałem na Ziemi by tylko nie szukać wiedzy w głębinach. Dla mnie świat raf koralowych w głębinach to nie to czego szukają nurkowie. Odkryłem w sobie to czego nie znalazł bym na Ziemi. Dziś jestem bogatszy o wiedzę z jaką mogę podążać przez życie i wdrażać ją w nauki. Dziś wiem , że siła jest w nas tylko musimy się na nią otworzyć . Dziś wiem , że miłość do samego siebie jest kluczem, który otworzy nam drogę do szczęścia. Dziś wiem , że wybierając drogę własnych przekonań nie patrząc na to co mówią i myślą o tym inni znajdziemy to po co przyszliśmy na ten świat.
Rok 2009 jest dla mnie rokiem wybaczania i zamknięcia przeszłości i dlatego nie odpowiadam na telefony i maile. Wybrałem ten czas by zniszczyć demona, który czyha na naszą bezradność i nie doskonałość.
Zaczyna się okres apokalipsy i żywioły nas otaczające coraz bardziej drastycznie ukażą moc cierpienia cdn. w art. „ Strażnicy Atlantydy” który niedługo zostanie ukończony.
Pozdrawiam Zbyszek.



2009-09-21 11:35 · Robert

witam,panie Zbyszku,kiedy ukażą się nowe wiadomości,artykuły>?serdecznie pozdrawiam

Odp. Nowy rok to nowe zmiany, obecnie nadszedła czs by sie wzmocnić. Ja również potrzebuję odpoczynku. Milczenie i brak kontaktu mailowego i telefonicznego nie oznacza rezygnacji. Przygotowuję się do decydującej walki ze złem demonicznym.

Pozdrawiam.



2009-06-09 12:57 · Dorota
Szanowny Panie Zbyszku dziekuję Bogu , że ukazał mi tą stronę internetową .Od dwuch miesięcy modliłam się i prosiłam Boga aby ukazał mi szcześliwą drogę mojego życia .To co robicie wraz z Panią Basią wzbudza we mnie ogromny zachwyt .Wiem ,że potrebuję pomocy i bardzo bym chciała uzdrowić moją duszę.Od kilku lat dużo czytam na tematy psychologiczno-ezoteryczne Jestem człowiekiem słabej wiary we własne możliwości,niesmiałym bojącym sie ludzi.Czy taka osoba może zgłosić sie na kurs Reiki? Od czego zacząć aby uwolnić się od dręczących negatywnych myśli i uczuć , poczuć miłość wybaczyć sobie i innym. Pani Basia tak pięknie pisze "otwórzmy bramy swojego serca", niby proste ale jakie trudne.


2009-05-20 17:31 · Magda

dlaczego nie odpowiada Pan na moje e-maile?

(moje imię i nazwisko jest Panu znane, nie chce podawać danych publicznie)

Odp. Jak zapewne jest Wszystkim wiadomo nadszedł  czas w którym wszyscy musimy zajrzeć w głąb własnej duszy by znaleźć własne miejsce na ziemi. Moje milczenie jest tego dowodem, ponieważ ja potrzebuję stabilizacji i wiedzy by pomoc jaką oferuję była bardziej skuteczna. Niebawem nadejdzie czas który zaskoczy wszystkich i każdy z nas musi się do tego przygotować , ja również. Znam przyszłość lecz moje milczenie to tylko przygotowanie by pomóc bardziej skutecznie. Moje wyjazdy, zdobywanie kwalifikacji i wiedzy mają za zadanie umocnić mnie w siłę. Mocanioła niebawem zacznie funkcjonować z większą siłą. W tej chwili jest czas demona i człowiek znajduje sie pod jego presją . Miłość jest cierpieniem ale pamiętajmy co nas nie zabije to nas wzmocni.

Pozdrawiam Zbyszek



2009-04-27 09:51 · Joasia · www.kamertony.pl
Witam Was serdecznie!
Kochani, nie mogę sie już doczekać artykułów z podróży i wznowienia działalności:-)
Trzymam kciuki, abyście znaleźli na wszystko czas, a przy tym byli wypoczęci.
Duża buźka dla Basieńki i Zbyszka.
Pozdrawiam. Joasia


2009-04-20 09:44 · soledat · www.egzorcyzmy.com

Pragnę wyrazić ogromna wdzięczność Panie Zbyszku za ,,powrót syna do domu,, który dokonał się już na drugi dzień po egzorcyzmie. Syn rzucił narkotyki, minęła depresja i myśli samobójcze to wszystko już historia. Inaczej patrzy na świat i ludzi nawet mówi, że odradza się w nim uczcie miłości, które było mu obce przez 8 lat brania narkotyku. Przeszliśmy wszyscy koszmar z tego powodu, który już nigdy nie wróci bo syn mój zmienił się i jest taki jak dawniej. Odzyskałam syna a świat wspaniałego młodego człowieka zasila miłością i optymizmem. Panie Zbyszku jeszcze raz serdeczne dziękuję i oby cudowny, cudowny BOG błogosławił każdy Pana dzien. Serdecznie pozdrawiam.     Matka z kraju klonowego liścia.

Odp: Cieszę się bardzo, że egzorcyzm, który został wykonany przyniósł oczekiwany efekt w uzdrowienia. Dziękuję za wpis i życzenia . Ja również życzę wszystkiego ci najlepsze by moc przekazu utrzymywała się wiecznie i by syn znalazł własną drogę i odrodził się w miłości dla siebie i innych
Pozdrawiam miłością Zbyszek



2009-04-15 14:21 · Marcin · www.mocaniola.com.pl

Witam. Czy ukażą się artykuły z zeszło i tegorocznych podróży, uchylające choć trochę wiedzy jaką Wam było dane uzyskać?.   Pozdrawiam

Odp: Tak – opiszę wszystko co doświadczyliśmy w Egipcie i Meksyku. Poznaliśmy mnóstwo wiedzy na tematy chrześcijaństwa , ponieważ był to masz cel właśnie w tym temacie. Mam rozpoczętych 11 artykułów ale z braku czasu nie mogę ich dokończyć. Po przyjeździe z w/w podróży nie wiem co się stało ale potrzebujących pomocy właśnie u nas jest ogrom. Poznaliśmy mnóstwo wiedzy na tematy chrześcijaństwa w Egipcie , Jordanii, Jeruzalem, Betlejem i Synaj. W Meksyku potwierdziło to się w miastach Majów , Asteków i Indian . Podążając śladami Jezusa i Mojżesza oraz Wielkiej Konkwisty rozwiały się moje wątpliwości i wiem , że idziemy dobrą drogą , drogą jaka jest również kontynuowana na tamtych terenach. Ci którzy próbują zakłócić tę drogę są zaślepieni starą wiedzą i boją się tego co jest im nieznane. Posiadamy około 15 tyś. zdjęć i mnóstwo filmów potwierdzających tę wiedzę , otrzymaliśmy również mnóstwo przykazów . Wiarygodność artykułów, które się niebawem pojawią jest udokumentowana.
Pozdrawiam z miłością
Zbyszek



2009-04-06 22:48 · Krystyna · www.egzorcyzmy.com
Podziękowanie.
Witam! Pragnę opisać moje przeżycia, w związku z założeniem ekranów na szlaki astralne w moim domu, oraz o egzorcyzmie , przeprowadzonym na mnie 02 .04 2009r przez Zbyszka Ulatowskiego. Kto chce niech wierzy, kto nie chce to jego przywilej.
Po założeniu ekranów targało mną i nie wiedziałam co się dzieje, miało być lepiej a ja czułam się źle. Czułam się tak, jak kiełkujące nasionko, któremu brak jest światła i sił żeby przebić się przez ziemie. Okazało się , że potrzebny jest mi egzorcyzm , ponieważ targa mną to co się do mnie przyczepiło. Zdecydowałam się na oczyszczenie.
W dniu egzorcyzmowania było znacznie gorzej . Jakieś 4 godz. przed oczyszczeniem, byłam bardzo niespokojna, miałam trudności z zaśnięciem ale zasnęłam Przebudziłam się w trakcie oczyszczania i nie wiedziałam co się ze mną dzieje, cale ciało zlane potem, uczucie parzenia w dłoniach, stopach i wyrywania czegoś ze mnie. Krzyczałam, aż maź się przebudził. Nie wiem jak długo to trwało lecz w pewnym momencie wszystko uspokoiło się i pouczyłam ulgę. Po krótkiej chwili usłyszałam sygnał smsa ale nie byłam wstanie go odczytać. Pouczyłam ulgę, (zasnęłam). Rano, odczytałam smsa cyt.: „Pani Krysiu jest już Pani wolna od przyczepu astralnego i ma Pani założoną mentalna ochronę, egzorcyzm nie należał ani do łatwych ani do trudnych, ale udało się”. Obecnie czuje się spokojna i wdzięczna za okazana pomoc i dalsze prowadzenie, bardzo Panu jeszcze raz dziękuje.
Przesyłam dużo miłości.
Krystyna


Odp. Dziękuje za wpis i podzielenia się wrażeniami i odczuciem w trakcie oczyszczenia egzorcystycznego. Zwróciła się Pni do mnie o sprawdzenie diagnostyczne mieszkania a nie siebie gdyż tak jak każdy człowiek nie szukała Pani przyczyny złego samopoczucia w sobie tylko w otaczającym Panią środowisku. Ja wiedziałem , że taka sytuacja może nastąpić po zamknięciu szlaku astralnego. Powinno się najpierw sprawdzić istoty ludzkie i jeśli zaistnieje taka konieczność oczyścić je od przyczepów astralnych a później zamknąć szlak astralny. W przypadku Pani nie chciałem sugerować tego by Pani nie myślała ,że chcę ją naciągnąć na dodatkowe koszta . Nie dziwie się , że nie możemy uwierzyć w coś czego nie widzimy i że jest coś niematerialnego co niszczy nasze życie . Dopiero, gdy przekonamy się ,że po oczyszczeniu pola aurycznego poczujemy się lepiej i zmiana dokona się w ufnością zmieniamy pogląd na to w co wątpiliśmy.
Nadmieniam , że jest bardzo mało osób którzy diagnozuje astralny wpływ w polu aurycznym człowieka a nieliczni na całym świecie wykrywają astralny szlak.
Gdy nastąpią zauważalne zmiany w życiu człowieka dopiero szukamy pomocy ale zawodzą wszystkie metody i czujemy się jeszcze gorzej . DLECZEGO ? To dlatego , że zaczynamy szukać pomocy od końca , myśląc , że jeśli usuniemy objaw chorobowy to wystarczy.
Czy zdajemy sobie sprawę z tego , że przyczyna znajduje się w naszej aurze i naszym umyśle?
My z własnych doświadczeń ezoterycznych zaczynamy od diagnoz , później jeśli wymagana jest taka konieczność oczyszczamy pole auryczne i czakramy , i dopiero zajmujemy się ciałem w którym znajduje się dolegliwość. Jeśli dolegliwość jest zaawansowana polecamy medycynę konwencjonalną lecz w większości przypadków metody alternatywne dają pozytywny rezultat w uzdrowieniu.
Pozdrawiam Zbyszek i Basia


2009-03-30 20:47 · Ela

Witam! Jestem drugi dzień po oczyszczeniu. Nie miałam żadnych spektakularnych doznań, ale pierwszego dnia spałam całą noc i cały dzień do 18-ej,( nie ze zmęczenia)-byłam śpiąca i spokojna. Dzisiaj czuję wyraźnie, ze nie towarzyszy mi lęk, który był ciągle przy mnie. Pewnie dalej będę widzieć jeszcze więcej.
Ale już dzisiaj za spokój bardzo dziękuję

Odp: Niejedno krotnie powtarzam żeby spać w trakcie oczyszczenia egzorcystyczne i to ,że śpiącą osobę łatwiej jest mi oczyścić od wpływy istot i nie materialnych istot (duchów) . Świadomość człowieka w trakcie sny nie przeszkadza w oczyszczeniu z astralnych bytów.
To ,że Pani spała tak długo jest oznaką spokoju i pozbycia się tego co przedtem Panią niepokoiło i uzależniało.
Dalsze wskazówki przesłałem drogą mailową
Życzę sukcesów na dalszej drodze z czystą energią
Pozdrawiam z miłością
Zbyszek .



2009-02-11 14:05 · weno
Drogi Zbyszku i Basiu,
Bardzo mi się podoba to co piszesz.
Z zainteresowaniem "przeczytałem" Twoje CV, które można utworzyć z fragmentów Twych artykułów umieszczonych także na innych witrynach np. Reiki-Usui, skąd dotarłem do Twej strony Moc anioła. Mamy całkiem podobne życiorysy, ale niestety nie jestem mistrzem Reiki-usui jak Ty, choć posiadam podobno białą aurę. Łączy nas na pewno mocna wiara w Mistrza z Nazaretu, Jego Ojca w niebie, a także wiara w Ducha Prawdy, Pocieszyciela, przyobiecanego przez Niego Jego uczniom, gdy pocieszał ich przed swym pójściem na Golgotę, wówczas, gdy im mówił; Nie zostawię was sierotami. Przyjdę do was...(J14,18), a wcześniej prosił o to swego Ojca.
Ja jestem wyłączony z KRK, gdyż tak się potoczyły losy mego życia i raczej nie mam szans na uzyskanie nieważności małżeństwa. Nie mam dlatego żalu o to do mego Kościoła, po prostu znam reguły, które są tutaj twarde i wymagające. Ty poszedłeś zaś o wiele dalej, masz mocne podstawy, a jednak odmówiono Ci, jednakże Ty błogosławisz na pewno dobrym kapłanom. Twa wiara w aniołów pozwala Ci, moim zdaniem ogarnąć swą miłością także całe duchowieństwo. Jeśli się mylę, to mnie popraw. Ja zaś jestem tego samego zdania, lecz wychodzę z pierwszej mowy Jezusa na Krzyżu, gdy powiedział: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. Ta pierwsza z siedmiu mów na Krzyżu jest wg mnie uniwersalna, tzn. odnosi się do wszystkich ludzi, wszystkich czasów, a także do upadłych aniołów. W pierwszej kolejności dotyczy mnie samego. Niestety, póki co, jest ona zazwyczaj odnoszona do rzymskich żołnierzy wykonujących rozkazy setnika i Poncjusza Piłata...
Na koniec, pragnę Wam przesłać mój wiersz dedykowany trzem archaniołom:

Gabrielu, Michale i Rafale
Najwyższych lotów aniołowie
Dziś modlę się do was stale
O pomoc opiekę i zdrowie

Rafale Gabrielu i Michale
Pogromcy księcia piekieł
Wypraszam u was dziś wytrwale
Zdrowie pomoc i opiekę

Michale Rafale i Gabrielu
Pierwsi po Bogu - wiadomo?!
Cicho odmawiam Dominum angelus
O zdrowie opiekę i pomoc.
2002-09-29

P.S. Zabrakło mi odwagi, aby Wam wysłać moje zdjęcie z Rafałem z prośbą o pomoc i zdrowie. Po prostu wierzę w Rafała :))
Serdecznie pozdrawiam, weno


2009-01-19 15:38 · Elżbieta

Z ogromna niecierpliwością - jak wielu pewnie, którzy tę stronę odwiedzają czekam na od dawna obiecywany tekst o Strażnikach Atlantydy. Czy jest nadzieja, że jednak w najbliższym czasie już się ukaże?
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających tę stronę

Odp. Oczywiście niebawem wznowię działalność i przekażę wiedzę jaką zdobyłem w okresie milczenie .

Pozdrawiam Zbyszek



2008-10-27 22:01 · kamila

Nie do końca jeszcze to wszystko rozumiem, ale czuję że potrzebuję pomocy. Od czego zacząć? Pozdrawiam

Odp : napisz do Basi  e-maila. Pozdrawiam



2008-09-28 18:07 · sylamos

Pierwszy dzień po rytuale ognia u Zbyszka i Basi... Jestem troszkę zmęczona ale szczęśliwa i pełna energii.. Zaczynają mi się kreować nowe plany na moją przyszłość.. Dzięki temu rytuałowi wyjaśniły i wyjaśniają mi się pewne rzeczy których przedtem nie dopuszczałam w swojej świadomości .. Wybaczam sobie i wszystkim, których Ja skrzywdziłam i którzy mnie krzywdzili w tym wcieleniu... Czuje, że wychodzę na prostą i jestem innym człowiekiem... Pełna energii . Odczuły to bliskie mi osoby. Pozatem zaczęłam widzieć świat jaki był mi wówczas nieznany, który jest wokół mnie i to jest wspaniale. Czuję,. że to jest moja droga i potrzebuję to rozwijać... Najlepsze jest to, że po przyjechaniu do domu mój kot zaczął się do mnie łasić i nie odstępuje mnie na krok..
Dziękuje Wam serdecznie Zbyszku i Basiu.,. ponieważ czuje pełny przepływ energii w moim ciele.
Sylwia

Odp; dziękujemy za wpis i życzymy dużo sukcesów w życiu z nową czystą dawką energii
Zbyszek i Basia



2008-09-24 16:33 · Dorotka

Chciałabym podzielić się ze Wszystkimi czytającymi tę stronę, swoimi przeżyciami i zmianami, jakie nastąpiły w moim życiu, wiem że jest to dopiero początek mojej nowej drogi życia i wiele jeszcze przede mną pracy, wiele przemyśleń, wiele tematów do przerobienia i zrozumienia, ale i wiele radości z każdego kroczku do przodu. Coraz więcej jest we mnie spokoju, coraz więcej zrozumienia i pokory dla samej siebie, której tak bardzo mi brakowało.
Jeszcze kilkanaście dni temu byłam osobą nastawioną na nie do całego świata, wiecznie marudzącą czepiającą się wszystkiego i wszystkich. Myślałam z zazdrością "inni to mają dobrze", nie myśląc o tym co dla mnie jest dobre, wczuwałam się w czyjeś problemy, umartwiałam, brałam na swoje barki, a czy było mi to do czegokolwiek potrzebne? Czułam coraz mniej siły w sobie, nie odczuwałam żadnej radości życia, szamotałam się sama ze sobą.
Na ratunek wkroczyła moja siostra Gosia znana zapewne większości z Was z pięknych wpisów na tej stronie, zgłosiła mnie i mojego męża na egzorcyzm do Pana Zbyszka. Następnego dnia po przebudzeniu czułam w środku dziwny spokój, ciszę w głowie, żadnych myśli, lęków tylko radość i spontaniczny śmiech wszystko sprawiało mi niesamowitą przyjemność sama nie wiedziałam z czego się tak cieszę, przecież nic takiego w zasadzie się nie wydarzyło? Co prawda w pracy tego dnia zauważyłam kolejną dziwną zmianę, działo się jak zawsze wiele: czyjeś emocje, zgiełk, czyjeś nerwy, ale to były czyjeś emocje, czyjeś nerwy nie moje:), ja która byłam niezależnie czy było to moje czy nie zwykle obecna w samym jądrze takich zdarzeń, przeżywałam i współodczuwałam, tym razem odczuwałam zupełny luz, spokój zupełną obojętność:) bo to nie było moje:) mnie to po prostu nie dotyczyło. Teraz wiem, że zmieniło się bardzo wiele. Zostałam oczyszczona z tego co mnie energetycznie osłabiało pozbawiało jasności i czystości umysłu, zabierało radość życia, prowokowało do różnych zachowań.
Pomyślałam "to za mało chcę więcej, chcę się uwolnić od tego co mnie obciąża" i zdecydowałam się na rytuał ognia. Pojechałam do Pana Zbyszka i Pani Basi wraz z mężem pełna nadziei i wiary w pełne uleczenie, doświadczyliśmy tego obydwoje, wiedziałam, że wszelkie więzy, pęta, klątwy i złorzeczenia puściły, ale dlaczego nie czułam takiego spokoju i radości jak mąż? I wtedy zrozumiałam kolejną rzecz, nie chciałam, nie potrafiłam wybaczać ani sobie ani innym, nie byłam na to przygotowana w sercu i nie pragnęłam tego tak bardzo jak on, mimo starań, naprowadzania i podpowiedzi, ze strony Pani Basi i Pana Zbyszka nie chciałam tego wszystkiego puścić blokowałam i spinałam się upychając wszystko głęboko w podświadomość. Wracając do domu zamiast radości odczuwałam smutek nie rozumiałam tego. W kolejnych dniach zaczęło budzić się we mnie własne sumienie dochodziło do mnie to, co tak skrzętnie i skutecznie poupychałam głęboko i zapomniałam. Płakałam i prosiłam Mojego Aniołka by mi pomógł by wskazał mi drogę, bym wiedziała co dalej.
I stało się tak jak chciałam trafiłam do Pana Zbyszka na regresywne uzdrawianie. Ten krótki pobyt, teraz wiem, że był zbyt krótki, choć wydawał mi się przesadnie długi, w momencie gdy się zdecydowałam, jest kolejnym kroczkiem do całkowitego uzdrowienia:). Nie było to łatwe, ale czy ktoś powiedział, że będzie? Nie łatwo się otworzyć, przyznać do swoich błędów, uczuć, emocji, czynów, ale przecież to były moje błędy, moje czyny, moje emocje, to niby kto się ma z nich uwalniać prosić o wybaczenie i wybaczać jak nie ja? Teraz wiem, że wybrałam właściwą drogę i nią chcę podążać. Jestem wdzięczna Pani Basi i Panu Zbyszkowi za wszystko czego dzięki Nim już doświadczyłam.
Dziękuję za wszystko co do tej pory dla mnie zrobili, za ich pomoc i miłość oraz oddanie z jakim tą pomoc niosą. Jesteście Kochani:).Pozdrawiam z miłością w sercu.
Dorotka


Odp: Dziękujemy za wpis , podzielenie się wrażeniami i pozytywnymi zmianą w Twoim życiu po egzorcyzmie, rytuale ognia i regresywnym uzdrowieniu. Tak właściwie to 70 % jest Twoim udziałem w uzdrowieniu a to dzięki pozytywnemu nastawieniu na udzieloną Ci pomoc. 30 % to nasz wkład w oddziaływaniu energią i ustawianiu biopola w czakramach , Rytualna moc posiada siłę w usunięciu źródła narzuconych wzorców, które tworzą zaburzenie w ciele. Regresywne sesje oczyszczają umysł, przyczynę i skutki nie wybaczone w przeszłości. Cieszymy się wraz z Tobą , że mogliśmy wpłynąć naszymi metodami na uzdrowienie tego czego sama nie byłaś wstanie zrealizować .
Zapraszamy na dalsze sesje by dokończyć terapie i wyeliminować wszystko to co zbędne w Twojej świadomości by uzdrowienie trwale zaowocowało radością i miłością.
Pozdrawiamy Cię miłością Zbyszek i Basia.



2008-08-26 00:57 · Dorota

Jestem na tej stronie nowicjuszem, ale myślę, że już za jakiś czas będę również odczuwać to, co czytałam o innych ludziach. Cieszę się razem w Wami czytając to, że z tak ciężkich sytuacji wyszliście i staliście się ludźmi uśmiechniętymi i szczęśliwymi. Moje nieszczęście trwa już ponad 16lat. Może napiszę o tym kiedyś ze spokojem i bez obaw, że już nigdy się nie powtórzy. Znalazłam Pana Zbyszka poprzez internet. Starałam się sobie sama pomóc i natknęłam się na Jego stronę. Pewna jestem, że to była ta pomoc. Szykuję się psychicznie do pierwszych kroków przezwyciężenie złego fatum, bo w tej chwili tak to mogę nazwać. Nie wiem, co dotknęło mojej osoby, że tak długo nie daję sobie rady i jest z każdym dniem gorzej, ale wierzę, że zmieni się to i będę również szczęśliwą osobą. To co przeszłam w swoim życiu tego nie życzę nikomu. Choroby, które niepotwierdzały się w pełni z diagnozami i badaniami lekarzy. Tylko ja to czułam i nie potrafiłam udowodnić, że dzieje się ze mną coś złego. Interesowałam się od dawna przekazywaniem energii, uleczaniem w ten sposób, próbowałam ćwiczyć, ale coś zawsze mnie zniechęcało i rzucałam to. Rodzina śmiała się z tego. Jedynie moja zmarła mama wierzyła w to, ale widocznie za późno zaczęłyśmy wgłębiać się w tajniki i odeszła. Po jej śmierci przestałam o tym mówić i wtajemniczać się. Straciłam nadzieję. Powiedziałam sobie, że nie jestem tą wybraną i nie dane jest mi pogłębianie tej wiedzy. Bardzo chciałabym poprzez znajomość Pana Zbyszka spróbować jeszcze raz. Mówią, że kto pyta nie błądzi, a więc może moje pytania akurat po tylu latach miały trafić do tej osoby. Mam taką nadzieję, że moje życie ulegnie zmianie i skończy się to zło. Zawsze jak mi było bardzo źle mówiłam, że dusza moja płacze i tak czuję się pisząc to, ale nie wiem czy to dusza, czy tak bardzo serce moje płacze, ale łzy spływają po policzkach, bo mam nadzieję, że już niedługo z radości tylko będą spływać i opiszę to tutaj napewno. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Odp; Każdy człowiek zasługuje na szczęście, miłość i dobrobyt ale czy jesteśmy gotowi ujrzeć światełko w ciemnym tunelu ?
Jeśli nasze myśli i marzenia nie są zabrudzone negatywnymi fluidami mamy szanse znaleźć to co jest naszym pragnieniem. Jeśli uczeń będzie gotów to mistrz sam się znajdzie i poprowadzi drogą miłości do rzeczywistej prawdy by odrodzić się w tym upiornym świecie.
Pozdrawiam Zbyszek



2008-08-06 14:22 · BOGUSIA

CZY JA ODNAJDĘ SWOJEGO ANIOŁA ALBO PRZEWODNIKA

Odp. Oczywiście ,że tak . Tylko do tego potrzebny jest przewodnik ziemski by językiem ludzkim została przekazana informacja która nie zawsze odbierana może być przez człowieka z przestrzeni. Wibracje Anielskie są zbyt subtelne i nie zawsze dla zwykłego śmiertelnika są odbierane poprawnie . Ponad to człowiek jest zbyt pewny siebie i nie umie zaakceptować zmian które płyną z przestrzeni a nie spełniają poglądów co do których już jesteśmy przyzwyczajeni.
Pozdrawiam Zbyszek



2008-07-17 14:15 · molka

tyle przeczytałam wspaniałości na temat Zbyszka i Basi że postanowiłam zapisać sie na kurs.Gdzie mogę znależć harmonogram?.
Pozdrawiam z milością

Odp . Proszą zwrócić się w tej sprawie bezpośrednio drogą milową lub telefonicznie . Harmonogram jest ściśle napięty ale może znajdzie się dodatkowe miejsce.

Pozdrawiam Zbyszek



2008-05-11 23:09 · Sylwia · www.egzorcyzmy.com
Serdecznie dziękuję za diagnozę i rady. Cieszę się, że tu trafiłam, mam nadzieje, że już wkrótce będę mogła skorzystać z dalszej pomocy. Taka działalność i takie strony są bardzo potrzebne.


2008-05-04 21:31 · Lucyna · www.egzorcyzmy.com

Dziękuję, że jesteście!
Dziękuję Wam Basiu i Zbyszku za miłość i ciepło, ogromną cierpliwość, poświęcony czas (wiem, że wiele osób zwraca się do Was o pomoc, ale nie dajecie tego odczuć).
Oczyszczenie egzorcystyczne i rytuał ognia dały mi nowe życie, cudowne uczucie Boskiej miłości i opieki, natychmiast też poprawiły się moje relacje z innymi ludźmi, uzyskałam wolność myśli i spokój wewnętrzny, a nawet wyobraźnię przestrzenną...
Natomiast, jeśli chodzi o Regresywne Uzdrawianie to brak mi słów by to wyrażić pisząc…
Po III sesji RU zaczęłam, mówiąc wielkimi słowami - dostrzegać belkę w swoim oku. Oj, ciężko mi było z tym brzemieniem moich grzechów. Pierwszą reakcją było odrzucanie, ganienie siebie. Ale potem… uśmiechałam się do siebie odkrywając moje kolejne niedoskonałości. Wiem, że długa droga przede mną, jeśli chodzi o pracę nad sobą, ale jaką wielką już odczuwam ulgę i lekkość, dzięki Wam Kochani Zbyszku i Basiu. Czuję też radość i szczęście, że tę drogę – dzięki Wam – znalazłam. Natchnęliście mnie siłą i wiarą..
Po tygodniu (od RU) odkryłam, że z miłością myślę o mojej teściowej!!! Co za postęp… To cud :-) To Wasz cud, Waszej Miłości, mądrości, poświęcenia. A jak mi z tym dobrze, tego się nie da wypowiedzieć!
Jak mizernym wydaje się słowo DZIĘKUJĘ wobec piękna tego, co robicie dla innych.

Pozdrawiam serdecznie i ... do zobaczenia
Lucyna

Odp : Dziękujemy Ci Lucynko za miły wpis . Twoje słowa podziękowania dają nam aspirację i wsparcie do jeszcze wiekszego działania w niesieniu pomocy porzebującym. Jesteśmy szczęśliwi razem z Tobą , że mogliśmy wpłynąć na pozytywne zmiany w Twoim życiu. Moja rada to kochajmy siebie a otrzymamy miłość od innych.

Módlitwa jaką należy powtarzać i mieć w sobie a piękno ukaże nam drogę do szczęścia :
„O Panie, odwołuję się do Twego miłosierdzia, uczyń z nas narzędzie Twojego pokoju, abyśmy siali miłość tam, gdzie panuje nienawiść.
Proszę o wybaczenie tam, gdzie panuje krzywda; nadzieję tam, gdzie panuje rozpacz, jedność tam, gdzie panuje zwątpienie; światło tam, gdzie panuje mrok; radość tam, gdzie panuje smutek. Spraw, abyśmy mogli - nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać; nie tyle szukać zrozumienia, co zrozumieć; nie tyle szukać miłości, co kochać; albowiem dając otrzymujemy, a umierając rodzimy się do wiecznego życia; wybaczając – zyskujemy przebaczenie przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego” „AMEN

Pozdrawiamy Cię z miłoscią serca Zbyszek i Basia



2008-04-16 16:23 · Agnieszka
Piękne te 2 ostanie wpisy, po prostu nie mogę się ich naczytać. Małgosiu odwaliłaś kawał dobrej roboty, prawdziwy majstersztyk, cudo.
Proszę o więcej tak wspaniałych wpisów do księgi gośći i nie tylko, proszę o takie wpisy w cała przestrzeń życia.
Pozdrawiam z ogromną miłością i uśmiechem wszystkich.
Agnieszka


2008-04-15 16:16 · Małgosia

Dziękuję za odpowiedź, która tylko umacnia mnie w poczuciu właściwej drogi jaką wybrałam i zachęca do dalszego rozwoju i pracy.

Do wszystkich tych, którzy Nas czytają!
A w szczególności do osób, którzy posiadają klucze Mistrzowskie Reiki Usui!

Śmiało i z odwagą posługujcie się nimi! Ta wiedza, którą otrzymaliśmy od Zbyszka i Basi jest w pełni uzasadniona i ma nieograniczoną moc walki ze złem jaka zapanowała w ostatnich czasach na tej naszej Ziemi. Zwłaszcza ostatnie uzupełnienie mocy klucza Mistrza praktyka kluczem SHIRO HIKARI JOHWE zasługuje na zaufanie ! To naprawdę działa!
Zadzwoniłam z prośbą o poradę do Zbyszka, ponieważ miałam wrażenie, że moje światło przygasa. Niby wszystko było Ok a jednak wyczuwałam coś nie tak, za mało siły by przeciwstawić się temu co próbowało mną manipulować. Wykluczyłam wpływy astralne, ataki energetyczne, z karmą i tzw. "wywalankami" też sobie radziłam. Zadawałam sobie pytanie - co się dzieje?
Zadałam to pytanie Zbyszkowi. Otrzymałam wskazówkę - SHIRO HIKARI JOHWE to jest mantra do Białego Światła, która wypala manipulacje Lucyfera a jednocześnie wzmacnia moc jaką przekazał nam Jezus a później Usui!!! W tej samej chwili, już w trakcie naszej telefonicznej rozmowy ze Zbyszkiem poczułam jak schodzi z czakry serca energia, która mnie zakłócała, . Proszę Was o uwagę i roztropność w trakcie używania wszystkich symboli Reiki. Nie jest to bez znaczenia co kreślimy i co wówczas wypowiadamy. Każdy przekaz jak uczą mnie moi nauczyciele Reiki powinien być kończony słowem („ Nich się tak stanie zgodnie z wolą Boga”) wówczas popłynie to co piękne a zatrzyma się to co błędne a nieświadomie wysyłamy.
Przez nieświadome manipulacje możecie zasilać Lucyfera, Szatana i Anioły Ciemności. Nie wciągajcie się w dyskusje i odłamy grup klanu niszczenia, które są tworzone na potrzeby ciemnej strony. Jeżeli zapanuje chaos odczuje to Ziemia i my ludzie.
Po owocach ich poznacie!!!
Ile razy słyszeliście te słowa?
A ile razy przyjrzeliście się tym owocom, które zaśmiecają nasze pozytywne myślenie ?
Czy jest w nich miłość, prawda, zdrowie, spokój, radość i upragnione szczęście?
Czasami nie doświadczacie zdrowia ile byście oczekiwali z powodu obciążeń karmicznych i tego co ktoś musi doświadczyć i przerobić w sobie. Jeżeli uruchomimy wszystkie wartość, a zwłaszcza główne zasady Reiki Usui to doświadczymy piękno jakie się za tym kryje:
1. czy naprawdę wszyscy sumiennie i uczciwie pracujemy?
2. czy naprawdę wszyscy kochamy ludzi i zwierzątka i widać to w naszych czynach?
3. czy udaje nam się nie martwić, nie narzekać na wszystkich wokół ?
Nikogo nie omijają myśli troskliwe i chwilowe zmartwienia ale bez przesady!
Sami odpowiedzcie sobie na te pytania! Czy przypadkiem zasady Usui nie są tylko laurką wciśniętą w kąt lub wpiętą w segregator a dyplomy wiszą na ścianach na pokaz dla waszych klientów! Opamiętajcie się!!!
Kocham ludzi ale KOCHAĆ nie znaczy schlebiać.
Pozdrawiam Was z miłością a zwłaszcza Kochane światełka Basieńkę i Zbyszka.
Cieszę się że, stoicie na straży wartościom i prawdzie i , że mogę liczyć na Was jak odnaleźć drogę do Boga :)
Małgosia z Aniołkiem

Odp: Jeszcze raz dziękujemy Ci Małgosiu za tak wylewną wypowiedz . Obliguje to nas do poznawania głębszej wiedzy na temat doskonałości jaka jeszcze jest do odkrycia Jesteśmy Ci za to wdzięczni.  Bezinteresowne przekazywanie i pogłębianie wiedzy z neszej strony niech przyniesie Ci miłość i ukojenie w odnalezieniu drobi do Boskiej miłości.
Pozdrawiamy Cię słowami - SHIRO HIKARI JOHWE –
Zbyszek i Basia



2008-04-15 13:19 · Małgosia

Te słowa zapisałam chwilę po naszej wczorajszej rozmowie. Biorąc pod uwagę sprawę o jakiej rozmawialiśmy dopiero po odczytaniu tego co napisałam zrozumiałam dlaczego to napisałam:
Boże, Panie Mój!
Ty jesteś Bogiem jedynym, miłosiernym,łaskawym i cierpliwym. Czekałeś na mnie przez wszystkie lata. Panie Boże dziękuję Ci za wszystko, za to że pozwoliłeś mi doświadczać,teraz wiem jak bardzo się myliłam odchodząc z domu swego Pana, mego jedynego. Serce me pragnie w chwale i miłości trwać przy Tobie wiernie, z ufnością bezgraniczną. Jestem szczęśliwa i wdzięczna że pokazałeś mi drogę do domu. Jezu Boże Synu Boga Ojca, dziękuję Ci, że zechciałeś zstąpić na ziemię aby nas ludzi wybawić ode złego. Pokazałeś uczniom swoim jak sercem i dobrymi czynami otwierać drzwi do Twego Ojca a Pana naszego jedynego. Jestem Ci wdzięczna, że zechciałeś przekazać swoim uczniom wiedzę i umiejętności aby oni nauczali dalej i dalej i dalej... tak abym i ja poznała to co innym zakazane, abym władała tymi umiejętnościami, które Tobie kiedyś pozwoliły pokonać zło i sprawić aby w każdym ludzkim sercu nastąpiła jasność i miłość. Tak jak dziś ponownie zakwitła w moim sercu, które z wdzięczności głosi pod niebiosa jak mu dobrze z Tobą Jezu, jak mu blisko do Boga, jak czuje jego obecność w każdej chwili swojego życia, w każdej rzeczy i w każdej istocie. Bądźcie kochani i błogosławieni. Amen.

Małgosia z Aniołkiem

Odp: Witaj Małgosiu! Dziękuję Ci za piękne słowa wpisu . Na słowa te mogę odpowiedzieć tylko - by prowadziło Cię SHIRO HIKARI JOHWE i niech moc ta wypali swymi promieniami manipulacje Lucyfera, który zakłóca piękno Boskiej Energii na tej Ziemi.
Pozdrawiamy Cię z miłością Zbyszek i Basia



2008-04-14 14:38 · Robson

witam ponownie,tytułem uzupełnienia,chodziło mi o obiecany artykuł pt.„Strażnicy Atlantydy" pozdrawiam Robert

Odp: Witam . Obiecany art. jest już prawie napisany . Trwało to długo z uwagi na przeszkody jakie były mi stawiane w związku z jego napisaniem. Chodzi mi tu o nadmiar zajęć . Przekazy jakie otrzymuję są mi czasami nie zrozumiałe i nie wiedziałem jak to opisać by również były zrozumiałe przez czytelników. Niebawem jedziemy do Egiptu i Jeruzalem by upewnić się , że jest tak jak mi przekazano, od końca maja do odwołania działalność moja zostanie zawieszona w związku z wyjazdami i koncentracją na przekazy . W warunkach ciągłej aktywności z udzielaniem pomocy nie jestem wstanie słuchać tego co do mnie płynie z podpowiedzi Anielskiej.
Mam nadzieję , że we wrześniu opublikuję długo oczekiwany i obiecany artykuł.
Pozdrawiam Zbyszek


©2005 Zbyszek Ulatowski · wykonanie strony: enedue.com