Anioł, Anioły, Reiki, Uzdrawianie, Egzorcyzmy, Zbigniew Ulatowski, Zbyszek Ulatowski, Barbara Mikołajuk, Basia Mikołajuk, Leszek Żądło, Leszek Zadlo, Moc Anioła, Artykuły, Ogłoszenia, Regresing

2013-06-12 Leszek Żądło
Regresing a urojenia okołoregresingowe (czym nie jest regresing)

Ponieważ ostatnio w przestrzeni publicznej pojawiło się wiele idiotycznych opinii na temat regresingu, lansowanych przez osoby nie mające pojęcia, co krytykują, to przyda się zająć stanowisko w tej sprawie, gdyż głupie, szkalujące opinie mogą wpływać na poglądy osób nie mających za sobą osobistych doświadczeń związanych z regresingiem.
1. Regresing nie jest metodą dla ludzi z łapanki czy z ulicy. Do regresingu trzeba dojrzeć duchowo. Regresing stosuje się w takich przypadkach, kiedy w rozwoju duchowym lub osobistym trafiamy na silny opór podświadomości, który nie znika pod wpływem pracy z afirmacjami czy medytacjami.
2. Regresing nie służy do krzywdzenia klientów i ich rodzin. Służy uwalnianiu od traumy przeszłości wiążącej się z przykrymi, czasami wręcz dramatycznymi, wspomnieniami. Regresingu panicznie BOJĄ SIĘ OSOBY ZAKŁAMANE I USILUJĄCE UTRZYMAĆ W ZAKŁAMANIU SWOJĄ RODZINĘ.
3. Regresing nie polega na atakowaniu klientów, czy manipulowaniu klientami. Klient sam podejmuje decyzje, co zrobić ze wspomnieniami ze swojej traumy. Może poradzić się regresera, co robić, ale ta porada nie jest wiążąca. Gdy klient czuje się manipulowany lub atakowany, porzuca terapię. Atakowanie klientów miałoby cel odwrotny do zakładanego, jakim jest SKUTECZNA pomoc oraz zarabianie na usłudze.
4. Regresing nie polega na wmawianiu klientom wspomnień z poprzednich wcieleń! Regreser niczego klientowi nie wmawia. W tej metodzie nie ma takich możliwości. Regreser prowadzi klienta do przypomnienia przyczyn wspomnień traumatycznych sugerując WYŁACZNIE, żeby sobie klient przypomniał, kiedy pierwszy raz odczuł taką emocję, jaką akurat czuje. Nie znam nikogo, kto by w ten sposób mógł coś klientowi wmówić.
5. Regresing nie polega na interpretowaniu wizji klienta jako wspomnień karmicznych. Regreser niczego nie interpretuje. Interpretuje sam klient. A wizje, czy utożsamienia, zdarzają się dość rzadko, ponieważ w regresingu pracuje się z pamięcią emocjonalną, a nie historyczną.
6. Regresing nie polega na wywoływaniu tężyczki czy hiperwentylacji (dla pieniędzy). Tężyczka przy okazji regresingu pojawia się niezwykle rzadko, wyłącznie u osób, które mają tężyczkę ukrytą. Regresing, jak wszystkie inne terapie regresywne, służy uzdrawianiu traumy przeszłości. I jak wszystkie inne terapie regresywne powoduje przypominanie sobie reakcji na traumatyczne wydarzenia bądź sytuacje. Na wspomnienia traumatyczne reaguje umysł i ciało. To dotyczy wszystkich terapii regresywnych i wielu innych praktyk uzdrawiających na poziomie emocji oraz intencji. W przypadku takiego silnego wyjątkowo traumatycznego wspomnienia, może dojść do chwilowego zesztywnienia mięśni, co wygląda jak objaw teżyczkowy. Dzięki dotarciu do pierwotnych przyczyn tężyczki ukrytej, taki objaw więcej się nie powtórzy (albo powtarza się znacznie słabiej, aż do czasu całkowitego uwolnienia).
7. Regresing nie polega na intensywnym oddychaniu. Czasami klient przez kilka minut nieco zmusza się do pogłębienia oddychania, by przywrócić NATURALNY oddech, jaki zatracił w wyniku stresu i samoograniczania się.
8. Regresing nie polega na uwstecznianiu się. (uwstecznianie to jeden z bardziej idiotycznych pomysłów na temat regresingu). Metoda polega na cofaniu się pamięcią do pierwotnych przyczyn traumy i błędnych przekonań, by zrozumieć błędy i zmienić przymusowe reakcje podświadomości odzyskując wolność myślenia i działania. Tak działa naturalny, uzdrawiający proces regresywny w każdej metodzie regresywnej.
9. Regresing może być szkodliwy, o czym informowani są klienci oraz regreserzy od ponad 25 lat.
Może być szkodliwy podobnie, jak wszystkie inne terapie regresywne. Dlatego zaleca się, by regresingu doświadczać w obecności wykwalifikowanego regresera. Dlatego też Z REGRESINGU WYŁACZA SIĘ:
a/ dzieci i młodzież do 16 roku życia, a wobec niepełnoletnich wymaga się zgody i nadzoru rodziców.
b/ osoby opętane i chore psychiczne (obecnie oficjalnie ta kategoria nie istnieje), czyli z silnymi zaburzeniami psychicznymi.
c/ kobiety w ciąży na podtrzymaniu.
d/ osoby nie akceptujące możliwości przypomnienia sobie poprzednich wcieleń z przyczyn religijnych bądź światopoglądowych.
e/ osoby negatywnie nastawione do regresingu bądź regresera.
f/ osoby używające narkotyków i leków psychotropowych oraz osoby nietrzeźwe.
g/ osoby wykazujące infantylizm, skłonność do braku odpowiedzialności za siebie i obwiniania siebie bądź innych (to w zasadzie się mieści w grupie zaburzeń psychicznych).
h/ osoby z upośledzeniem umysłowym.
i/ udział w sesjach osób mających SILNE STANY LĘKOWE LUB BRAK POZYTYWNYCH SKOJARZEŃ, jest problematyczny. Ja się skłaniam ku temu, żeby takie osoby najpierw skorzystały z terapii, które pomogą im ugruntować się w pozytywnym nastawieniu do życia.

Kto może zostać regreserem?
Każda osoba, która z powodzeniem przejdzie weryfikację. Warunkiem weryfikacji jest dobre opanowanie warsztatu regresera, przejście samemu przez terapię. Czyli wymagania identyczne, jak w innych grupach psychoterapeutycznych.

Dlaczego regreserzy nie mają wykształcenia medycznego?
To pytanie z grupy bardziej idiotycznych pytań. Równie dobrze można by pytać, czemu medycznego wykształcenia nie mają nauczyciele czy psychologowie? I czemu lekarze nie mają wykształcenia psychologicznego?
Regresing nie jest praktyką medyczną ani nawet paramedyczną. Jest na tyle bezpieczny, że regreserom nie jest do prowadzenia sesji potrzebny nawet kurs udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej.

Dlaczego regresing nie jest metodą naukową? I dlaczego nie został przebadany przez naukowców?
To nie wina regresingu, lecz nauki. Sprawa jest prosta. Z tych samych powodów, dla których psychoanaliza Freuda też nie jest metodą naukową. Nauka nie wypowiada się na temat Boga, Wyższego Ja, czy Superego. Dlatego metody odwołujące się do Intuicji nie będą uznane za naukowe, póki nauka nie zgodzi się na istnienie Intuicji, Boga, Wyższego Ja. Jest jeszcze inny, prozaiczny powód: naukowcy nie interesują się badaniem regresingu i nie mają na takie badania środków.

Dlaczego regresing nie ma certyfikatów MEN i MZ?
Bo nikt się nie stara wprowadzać regresingu do szpitali czy do programów szkolnych. A tylko w tym przypadku te certyfikaty miałyby jakikolwiek sens.

Czy istnieje doktryna regresingowa?
Nie. To wymysł ludzi, którzy nie mają pojęcia o regresingu i jego założeniach. A założenia są proste:
Można się uwolnić od wszelkich ograniczeń, od wszelkiej traumy i urojeń. Nie można się tylko uwolnić od Prawdy i Miłości.

Dlaczego za regresing trzeba płacić?
Wcale nie trzeba. Można się umawiać z kimś, kto go zna, na wymianę.
Ale jeśli się nie ma nic w zamian do zaoferowania, to trzeba płacić regreserowi za usługę, tak jak płaci się wszystkim usługodawcom.

Czy regresing jest sektą?
NIE. Regresing jest usługą, praktyką mającą przynosić rozwiązania w trudnych sytuacjach. Jeśli ktoś twierdzi, że regresing jest sekta, to równie mądrze mógłby twierdzić, że medytacja jest sektą.
Regreserzy podpisują co prawda umowę licencyjną, co niektórym może się wydawać wchodzeniem w jakąś strukturę, ale żadna taka charakterystyczna dla sekt struktura władzy wśród regreserów nie istnieje. Naturalnym jest, że jeśli się czegoś od kogoś nauczyło i używa nazwy tego czegoś, to obowiązuje lojalność, która nie oznacza podporządkowania. Osoby, którym nie pasuje dalsze stosowanie się do umowy licencyjnej, mogą w każdej chwili z niej zrezygnować nie ponosząc żadnych innych konsekwencji poza rezygnacją z używania nazwy regresing dla swych usług.
Regresing był wielokrotnie badany pod kątem zgodności z definicjami sekt, ale wszelkie te badania przyniosły negatywne rezultaty, czyli nie stwierdzono, by regresing spełniał wymogi organizacji określanej jako sekta.

LEKARZ LECZY, NATURA UZDRAWIA.
Regresing, pomagając w uwolnieniu traumy, uruchamia naturalne siły uzdrawiające organizmu.



©2005 Zbyszek Ulatowski · wykonanie strony: enedue.com