Anioł, Anioły, Reiki, Uzdrawianie, Egzorcyzmy, Zbigniew Ulatowski, Zbyszek Ulatowski, Barbara Mikołajuk, Basia Mikołajuk, Leszek Żądło, Leszek Zadlo, Moc Anioła, Artykuły, Ogłoszenia, Regresing

2006-08-26 Leszek Żądło
Granice bezpieczeństwa materialnego

Wielu ludzi podejmuje ogromny wysiłek, by przekonać się, jak daleko mogą się posunąć, dopóki nie rozjuszą otoczenia, lub nie naruszą granic swego bezpieczeństwa, czy wytrzymałości na cierpienie. Prowokują więc swoje otoczenie, lub stawiają sobie coraz wyższe wymagania. Efekty takich zabiegów często są żałosne. Przede wszystkim tego typu zachowania niosą z sobą ogromne i niepotrzebne ryzyko. Tylko rosnące wymagania wobec siebie dozowane rozsądnie mogą pomóc uwierzyć w siebie i swoje możliwości. Świadomość granicy bezpieczeństwa, czy ryzyka, jest bardzo ważna, kiedy zamierzamy odnosić sukcesy materialne.
Możesz zarabiać ogromne sumy pieniędzy, dopóki nie naruszysz mentalnych barier swego bezpieczeństwa.

Każdy z nas ma wyobrażenia o warunkach gwarantujących mu bezpieczeństwo. Są to mentalne gwarancje bezpieczeństwa w różnych dziedzinach. Składają się na nie różne, najczęściej bardzo ograniczające myśli i wyobrażenia na temat siebie i otaczającego świata. I na nich właśnie budujemy sobie wyobrażenia o podstawach naszego bezpieczeństwa. Z kolei granice bezpieczeństwa określają, jak daleko możesz odejść od swych ograniczających wierzeń, by jeszcze nie spotkało cię nieszczęście. Za każde zbyt odległe odejście karzesz siebie w różnorodny sposób. I tak, jeśli wyobrażasz sobie, że nie możesz mieć przy sobie dużej ilości pieniędzy, (bo cię okradną, czy napadną), wówczas trudno ci będzie zostać Mistrzem Pieniądza, chyba że skorzystasz z karty kredytowej.

To bezpieczne, gdy mam przy sobie dużą gotówkę.

Kiedy wierzysz, że z powodu nadmiaru pieniędzy ci odbije, że je przepuścisz, wówczas będziesz się ograniczać z zarobkami, żeby nie mieć czego przepuszczać.

Pieniądze w moich rękach są bezpieczne.
Zawsze korzystnie inwestuję pieniądze, które puszczam w obieg.

Czy twoi rodzice całe życie dorabiali się, żeby na starość być bogatymi? Jeśli tak było, a w młodości znajdziesz możliwość szybkiego i łatwego urządzenia się, to pewnie będą czuli się zazdrośni i zawstydzeni (przecież całe życie dawali swemu dziecku porady, a teraz okazały się one niepotrzebne, zbędne, nieprawdziwe). Czy jesteś gotów wyrządzić im taką krzywdę?
Jeśli masz skrupuły, to na pewno twoje życie i twoja praca będą przypominały osiągnięcia rodziców, lub nawet im nie dorównasz.
Czy o to ci chodzi?
Jeśli nie, to afirmuj:

Mam prawo zarabiać więcej niż moi rodzice.
Mam prawo odnosić większe sukcesy, niż moi rodzice.
Jestem uczciwy i w porządku odnosząc sukcesy większe niż moi rodzice.

Wtedy i tylko wtedy rodzice nie będą mogli uniemożliwić ci odniesienia sukcesu.

Jeśli jesteś przekonany, że nic ci się nie udaje, a naraz zaczniesz odnosić sukcesy, z pewnością pomyślisz, że to jest tylko przypadek i że długo tak nie potrwa. I tak się stanie.

Z każdym dniem jestem coraz bardziej otwarty i gotowy, by odnosić sukcesy.
Odnoszenie sukcesów jest dla mnie naturalne.
Wszystko, czego się podejmuję, doskonale mi wychodzi.
Pasmo moich sukcesów jest bez końca.

Wierzenie, że jako bogacz nie wejdziesz do Królestwa Niebieskiego, jest może najmniej groźne, bo tu możesz liczyć na to, że jeszcze na starość wszystko stracisz i jednak “zostaniesz przyjęty”.

Biedny, czy bogaty, mam szansę wejść do Królestwa Niebieskiego.

Najgorsze wydaje się poczucie winy za to, że ty masz (lub chcesz mieć), podczas gdy inni nie mają i cierpią nędzę. Takie nastawienie nie pozwoli ci daleko odejść od punktu wyjścia, a bariera bezpieczeństwa spowoduje, że nawet jeśli zgromadzisz dużą kwotę pieniędzy czy majątek, stracisz to w bardzo szybkim tempie. I nawet nie będziesz wiedział, jak to się stało.

Jestem niewinny i w porządku, gdy ja mam, podczas gdy innym brakuje.
Jestem niewinny i w porządku, gdy ja mam, podczas gdy inni rezygnują.
Akceptuję, że ludzie są biedni z własnej woli.

Bojąc się, że ktoś może cię okraść czy obrabować twój dom, będziesz dążył do utrzymywania siebie i domu w jak najnędzniejszym stanie, byle “nie prowokować losu”.

Złodzieje i przestępcy omijają mnie i mój dom (majątek) z daleka.

Ci, którzy zabezpieczają się na wypadek znalezienia się w trudnej sytuacji, tym samym przyciągają ją do siebie. Dobrze więc uwolnić się od lęku przed pieniędzmi, a także przed ich posiadaniem. To, że innych spotyka nieszczęście, nie znaczy, że spotka i ciebie. To ich karma. To oni czuli się nie w porządku. To oni czuli się zagrożeni i winni, gdyż nieuczciwie weszli w posiadanie majątku.

W pewnym amerykańskim mieście stowarzyszenie charytatywne postanowiło przygotować grupę dzieci do życia i przetrwania w środowisku przestępczym. Kierując się nauczaniem biblijnym wymyślono program, który miał zapewnić dzieciom bezpieczne i uczciwe przeżycie w tych trudnych warunkach. Opowiadano im więc, jaki okropny jest świat, w którym przyszło im żyć, jak straszni są ich rodzice i uczono, jak mają sobie z tym wszystkim radzić. Eksperyment potwierdził twórczą moc umysłu. Wszystkie dzieci, które przeszły szkołę przygotowania do życia w skrajnie tragicznych warunkach, zostały bestialsko pomordowane. Żadne z nich nie przeżyło roku w środowisku, do którego wróciły po przeszkoleniu. Twórcy programu edukacyjnego nie znali zasady, że to na co oczekujesz, prędzej czy później zamanifestuje się w twoim życiu. A nie pokazali młodym ludziom, jak można wyjść ze środowiska przestępczego. Przecież “rodzina jest najcenniejsza!” i “trzeba ją ratować za wszelką cenę”.

Morał z tego taki, że jeśli chcesz odnosić sukcesy i czuć się bezpiecznie, musisz nauczyć się, że gwarancją twego bezpieczeństwa jest boża ochrona i twoje pozytywne nastawienie. Podobnie jest z gwarancjami twych sukcesów. Musisz mieć pewność, że opuszczenie twego dotychczasowego środowiska jest usprawiedliwione, jeśli tylko czujesz, że ogranicza cię ono w prowadzeniu uczciwego życia i odnoszeniu sukcesów.

Uwalniam się od rezygnacji ze swoich sukcesów (pieniędzy) na rzecz rodziny.
Mogę bezpiecznie opuścić rodzinę i odnosić sukcesy.
Życie poza rodziną jest dla mnie bezpieczne, korzystne i wygodne.
Mój umysł gwarantuje mi bezpieczeństwo i odnoszenie wszelkich sukcesów.
Zawsze i wszędzie spotykam ludzi, którzy mi są życzliwi i pomocni.

Jeśli wierzysz, że kobiety lecą na twoje pieniądze, wówczas twoja bariera bezpieczeństwa każe ci albo zerwać związek, na którym ci zależy, albo ograniczyć zarobki.

Jestem tak atrakcyjnym facetem, że kobiety lecą na mnie, (a nie na moje pieniądze).

Wielu sądzi, że jeżeli będą skąpi dla innych, to zaoszczędzą i będą mieli więcej dla siebie. Tu pojawia się dylemat, ponieważ to co dajesz innym, dajesz automatycznie sobie. A skoro jesteś sknerą dla innych, to sobie nie pozwalasz być hojnym względem siebie. Mogę się również założyć, że skoro jesteś sknerą w stosunku do innych, to inni postępują względem ciebie tak samo. Podobne przyciąga podobne…
Hojność jest ważną cechą, jaką warto rozwinąć, aby doskonale prosperować.

Opłaca mi się być hojnym.
Im bardziej jestem hojny dla innych, tym oni są bardziej hojni dla mnie.

Do cech, które mogą ci przeszkadzać w robieniu majątku i cieszeniu się pieniędzmi, należy zaliczyć oszczędność, choć to pozornie pożyteczna cecha.
Oszczędzanie jest najczęściej podyktowane lękiem przed znalezieniem się w trudnej sytuacji i przekonaniem, że nie istnieje inna możliwość zdobycia pieniążków, bo przecież ich mało. Jednak prosperująca świadomość, to świadomość bogactwa, dostatku i nadmiaru. Nie można być bogatym nie czując się bogatym. Nie można czuć się bogatym nie czując bogactwa w sobie. Warto sobie uświadomić, że:

Jestem kanałem, przez który przepływają pieniądze.

To w porządku, gdy beztrosko je wydajesz, ponieważ stale masz nieustanny ich przypływ. Wydając pieniądze puszczasz je w obieg, a wówczas korzystają z nich inni. Wybierając oszczędzanie nie tylko blokujesz odpływ pieniążków, lecz automatycznie blokujesz także ich przypływ. Warto sobie uświadomić, że:
Pieniądze (jak woda w kanale) przepływają przeze mnie, a skoro przepływają, to może być przypływ i odpływ.

No i pozostaje jeszcze jeden przykład: “powiadają jaskółki, że niedobre spółki”.

Przyciągam lojalnych i uczciwych współpracowników (wspólników, kontrahentów).

Oprócz zaślepienia wiarą wynikającą z przywiązania do mitów społecznych, każdy z nas ma swoje własne urojenia na temat tego, jaki jest on sam i jak mu się wiedzie, bądź nie wiedzie w życiu.
Jeżeli ktoś wierzy, że jest życiowym nieudacznikiem, to zamiast zająć się korzystnym dla siebie i otoczenia działaniem, traci siły, by przekonywać innych, jaka to z niego ofiara.
Ale jeśli ktoś głęboko wierzy, że wszystko jest dla niego możliwe (na przykład z pomocą Boga), to niczego się nie ulęknie i odnosi sukcesy.

Może się zdarzyć, że krocząc od nędzy do bogactwa będziesz musiał przejść długą i męczącą drogę. Męczy tylko opór przed dobrem i bogactwem, a nie fakt jego posiadania czy zdobywania. Męczące są tylko negatywne wyobrażenia.

Zarabianie i wydawanie pieniędzy to przyjemności, w które warto się zaangażować.

Huna mówi: nie ma ograniczeń! A to znaczy, że granicę bezpieczeństwa materialnego można dowolnie przesuwać. Zależy ona tylko od naszej wyobraźni.



©2005 Zbyszek Ulatowski · wykonanie strony: enedue.com